Jakie komplikacje mogą się pojawić przy stomii? Co oznacza wynicowanie jelita?


Końcówka grudnia 2019 i styczeń 2020 to był czas chorób. Najpierw dzień przed wigilią rozłożył się Antoś, gdy w końcu doszedł do siebie, w ostatni dzień świąt zachorowała Zosia. I tak przez cały styczeń 2020 na zmianę chorowało raz jedno, raz drugie. Antoś, który naprawdę kilka lat nam nie chorował, nagle poległ. Zosia też raczej zawsze się dobrze trzymała. A tu przez cały miesiąc coś.
04 lutego 2020 roku doszło do tego, czego obawiałam się od czasu wyłonienia stomii. Zosia w tym dniu była mega, mega marudna. Tylko rączki, bo inaczej płacz. Kaszel i katar nasilał się, więc postanowiliśmy pójść do lekarza. Gdy szykowałam Zosie zobaczyłam w worku, coś czego obawiałam się od 5 miesięcy. Wynicowało się jelito. Przez lufke stomii wypadło 20 cm jelita. I choć ciągle sobie obiecywałam, że cokolwiek będzie się dziać jedziemy od razu do Szczecin, w żadnym razie Koszalin, tak w tej panice pojechaliśmy na SOR w Koszalinie. To była najgorsza możliwa decyzja. Spędziliśmy tam ponad 2 godziny, lekarze nie wiedzieli co robić, tylko zmasakrowali jelito. Nie słuchali jak mówiłam im, jak nas uczyli odprowadzać. Chirurg po swojemu wciskał i naciskał, jelito obrzękło, zaczęło krwawić 😔 Gdy poprosiłam żeby dał Zosi środki uspokajające i sama odprowadze to jelito, powiedział, że on nie ma tu maszyn do kontrolowania jej stanu po takich środkach. W końcu postanowili, że przewiozą nas karetką do Szczecina. Na karetkę czekaliśmy ponad godzinę. A później i tak Mąż na trasie wyprzedził karetkę, zrobił zakupy w sklepie i pod izbę przyjęć podjechał w tym samym czasie co my. W Szczecinie szybka decyzja, na blok, znieczulenie i próba odprowadzenia jelita. Udało się. Jednak już na sali wybudzeń, gdy Zosie złapał kaszel, jelito wynicowało się ponownie. Decyzja: na drugi dzień ponowne odprowadzenie w znieczuleniu ogólnym, a kolejnego dnia operacja na otwartym brzuchu i podszycie stomii. Zapowiedziano nam, że operacja ta wiąże się ze zrostami i późniejszymi komplikacjami przy operacji radykalnej. Zadecydowaliśmy wtedy, przy pełnej zgodzie lekarzy ze Szczecina, że przenosimy się do CZD, przecież to pod ich opieką jesteśmy i mają oni dużo większe doświadczenie. Tak naprawdę sami lekarze ze Szczecina to zaproponowali. Konsultowali się z lekarzami z CZD i byli w szoku gdy ordynator powiedział im żeby wzięli Zosie na blok i "kroili". Gdzie wcześniejsze operacje miała przeprowadzane laparoskopowo i tak miała być dalej leczona. A to co Szczecin mógł nam zaproponować w tamtym momencie, przekreślało szanse na dalsze leczenie laparoskopowo. Po rozmowie z lekarzami ze Szczecina zdecydowaliśmy wspólnie, że oni wypiszą Zosie i jedziemy od razu do CZD. Wcześniej jednak Zosia przeszła drugi zabieg odprowadzenia jelita w znieczuleniu ogólnym, założono również szew żeby jelito się trzymało. Stomia już 12 godzin po odprowadzeniu wróciła do swojej pierwotnej formy, na szczęście nie wynicowała się bardziej. A my ruszyliśmy w drogę do Warszawy. Tam przyjęto nas na oddział. Piątek, sobotę i niedzielę przeleżeliśmy na oddziale. Nic się nie działo, jelito więcej się nie wynicowało, więc w poniedziałek wypisano nas do domu. Tak naprawdę były do nas jeszcze pytania i pretensje po co w ogóle do nich przyjechaliśmy skoro wszystko jest dobrze.Szew ze Szczecina trzymał jelito na swoim miejscu. A my dostaliśmy nowy termin wizyty w poradni, 12 marca. Mieliśmy wtedy poznać datę operacji, no ale wybuchła pandemia......

Komentarze

  1. Jakie to straszne, że lekarze albo traktują cię jak zło konieczne, intruza, albo w ogóle cię nie słuchają, bo są zawsze najmądrzejsi, albo cię przeganiają jak kundla przybłędę. Straszne, straszne, straszne. A najgorsze jest to, że to nie są odosobnione przypadki. Współczuję i życzę zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia dla całej rodziny.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czym jest choroba Hirschsprunga

Resekcja jelita, zamknięcie stomii i zespolenie, czyli historia o pierwszym przywróceniu ciągłości układu pokarmowego u Zosi. Grudzień 2020

Oficjalna diagnoza - choroba hirschsprunga