Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2020

Nauka "obsługi" stomii

Obraz
Dawno nie było tu żadnego nowego postu. Ostatnio doszłam do momentu wyłonienia stomii, a następnie operacji jej poprawy. I tak naprawdę dalsze losy są zapisane w postach na Instagramie. Tam na bieżąco pisze o naszym życiu ze stomią, o problemach występujących na codzień. Ale warto też wspomnieć tutaj o tych pierwszych dniach ze stomią, o powrocie do domu i próbie przystosowania się do nowej rzeczywistości. Zosia operację poprawy stomii miała wykonaną w piątek, 20 września. Po tej operacji i narkozie szybciej dochodziła do siebie. Nie pisałam o tym chyba wcześniej, ale stomie tak naprawdę zobaczyłam pierwszy raz gdy wynicowało się jelito. Po odprowadzeniu była opuchnięta i wielka. Po kolejnym wynicowaniu, Zosi już nie założono woreczka. Przez dobę, do czasu kolejnej operacji, na stomii miała gaziki, które regularnie musiałam wymienić. Więc tak naprawdę nie umiałam zmieniać worka, bo widziałam to tylko raz jak robiła to ma szybko lekarka. Nie miałam nawet żadnego sprzętu. P